W nurcie FUSION „Penthouse na dachu”

Apartament w Bielsku-Białej jest jak danie kuchni fusion – łączy światowy design z propozycjami lokalnych firm. W efekcie otrzymujemy całkiem nową jakość: swobodną interpretację tradycyjnego przepisu na wygodne, luksusowe wnętrze.

Gotowanie w nurcie fusion wymaga od kucharza nie tylko gruntownej znajomości poszczególnych kuchni świata, ale także technik przygotowywania potraw w różnych, odległych od siebie czasowo i geograficznie tradycjach oraz wyczucia smaku, tak aby połączone składniki i aromaty do siebie pasowały. Im bardziej nieoczywiste, zaskakujące zestawienia, tym większa szansa na spektakularny efekt.
Klaudia Zątek, właścicielka pracowni Novel Home, projektując wnętrza chętnie sięga po propozycje najlepszych światowych marek. Wie też, co dobrego ma do zaoferowania najbliższa okolica i nie boi się wprowadzać do projektów regionalnych produktów. Najważniejsze jednak są dla niej oczekiwania i gust klientów. 
 
– Kiedy widzę, że inwestorowi bardzo się coś podoba, moim zadaniem jest tak poukładać i ubrać otoczenie, żeby ta rzecz tam pasowała – podkreśla architektka.Projektantka od początku wiedziała, że tym razem ważnym elementem kompozycji będą dzieła sztuki. Inwestorzy od lat kolekcjonują rzeźby. Przed rozpoczęciem prac nad projektem pokazali też kilka obrazów, które chcieliby mieć w swoim nowym mieszkaniu. Finalnie cztery z sześciu zaproponowanych płócien trafiły na ściany apartamentu.
W podobny sposób rodziły się także pomysły na wystrój pozostałych pomieszczeń. Inwestorzy nie mieszkają na co dzień w Bielsku-Białej, lecz mają tu rodzinę i przyjaciół. 110-metrowy penthouse na dachu nowoczesnego apartamentowca u podnóża Beskidów miał im służyć za lokum w trakcie urlopów i częstych weekendowych wypadów.
 
Projektantka uzgadniała szczegóły projektu na odległość. Na dodatek dość szybko okazało się, że właścicielka mieszkania nie lubi wizualizacji.– Postanowiłam przyjąć inną taktykę, czyli przeczesać sklepy 
i Pinteresta. Chodziłyśmy, szukałyśmy i oglądałyśmy, wypatrując najciekawszych propozycji. Tak trafiłyśmy m.in. na najnowszą kolekcję mozaik z marmuru karraryjskiego od firmy Dunin z Bielska-Białej. Czarno-biała mozaika do tego stopnia oczarowała inwestorkę, że w ostatniej chwili zmieniłyśmy projekt łazienki. Myślałam że budowlańcy wyrzucą nas z nowym pomysłem, ale jednak się udało – uśmiecha się Klaudia Zątek.Swoje trzy grosze dorzucił też inwestor. To on wybrał do salonu fotele Boston od BoConcept.
– Dowiedział się, że skóra, którą je wykończono jest taka sama jak w Ferrari i w tym momencie nie miałam już nic do powiedzenia. Nawet nie próbowałam go powstrzymać, widząc ten błysk w oku. Zresztą fotele całkiem nieźle wkomponowały się w wystrój części wypoczynkowej – opowiada projektantka.Wyszukane wspólnie najlepsze składniki posłużyły do stworzenia wysmakowanego, eleganckiego wnętrza. Inwestorzy liczą, że już za kilka lat będą mogli w pełni się nim cieszyćna emeryturze. Niewykluczone, że wówczas przeprowadzą się tu na stałe. 
Strefę jadalni umieszczono pomiędzy salonem a kuchnią. Stylistycznie spina ją klamra kolorystyczna, którą tworzą tapeta z geometrycznym wzorem marki Cole&Son, wyeksponowany na jej tle obraz z kolekcji inwestorów, blat stołu oraz wisząca nad nim lampa Crown od Nemo Lighting.Najwięcej problemów przy komponowaniu wystroju przysporzył stół. Architektka wspólnie z inwestorami długo poszukiwali najlepszej opcji, jednak nawet propozycje włoskich designerów nie spełniały ich oczekiwań. Ostatecznie zdecydowali się na mebel według indywidualnego projektu, wykonany przez lokalnych rzemieślników. Blat jest ze spieku, a nogi z malowanej proszkowo stali.Dzięki panoramicznym oknom w strefie dziennej nie brakuje naturalnego światła. Domownicy i ich goście mogą do woli napawać się widokiem beskidzkich szczytów. W promieniach słońca atrakcyjnie prezentuje się też drewniana podłoga firmy Finishparkiet. Wpadające przez okna światło wydobywa urok francuskiej jodły, podkreślając układ słojów oraz strukturę drewna.Z dębową podłogą dobrze komponuje się wykonana na zamówienie zabudowa meblowa, zajmująca jedyną nieprzeszkloną ścianę w salonie. Wkomponowano w nią telewizor i kominek. W strefie wypoczynkowej inwestorzy postawili 
na meble BoConcept. Tą marką sygnowane są kanapa, fotele, stoliki i konsole.
Proste, wysokie szafki kuchenne nawiązują do klasycznego stylu. Aby ocieplić wystrój, na ścianie pod oknem oraz w wyspie architektka zastosowała nowoczesne fronty, wykończone dębowym fornirem. Sięgnęła też po akcenty złota, w postaci uchwytów, mozaiki nad blatem, baterii zlewozmywakowej i dodatków. Ciekawy efekt uzyskała stosując na blatach, podłodze i wyspie kuchennej ten sam materiał. Wydaje się, jakby wyspa wyrastała wprost z podłogi. Pięknie użyłowany, antracytowy kamień pochodzi z pobliskiej firmy Hoder. Ze względów praktycznych na podłogę wybrano wersję polerowaną, a na blaty – szczotkowaną.
 Aby poprawić proporcje wnętrza, sypialnię podzielono kolorami na dwie strefy: ciemną – komunikacyjną (wejście z szafą na wprost i garderobą po prawej stronie) oraz jasną – sypialnianą.Inwestorka wybrała łóżko w kolorze musztardowym. Wspólnie z architektką dobrała do niego tapetę belgijskiej 
marki Khroma oraz stoliki BoConcept w idealnym odcieniu. Do garderoby prowadzą rozsuwane drzwi ze szkła typu flutes.
Głównym elementem wystroju pokoju gościnnego jest tapeta Procuratie con Vista marki Cole&Son, złożona z kilku charakterystycznych printów Piero Fornasettiego. Pomiędzy klasycznymi łukami i balustradami fasady Procuratie na Placu Św.Marka w Wenecji biegają niesforne małpy. Pod ścianą stanęła welurowa sofa z funkcją spania, a naprzeciwko lekka konsolka, która w razie potrzeby służy również za biurko. Odbicie wnętrza w postarzanym lustrze z polerowanych tafli metalu wygląda jak obraz.
Przestrzeń łazienki została zmniejszona do 6 m², aby wygospodarować miejsce na garderobę przy sypialni. Architektka zadbała jednak o pełną funkcjonalność i wygodę pomieszczenia. Znalazła przestrzeń na przestronną kabinę walk-in, toaletę, umywalkę i obszerną szafkę na wymiar, której uroku dodają uchwyty PAP DECO.Pomysł na wystrój wnętrza zmienił się w ostatniej chwili, po tym jak inwestorka zobaczyła nową kolekcję marmurowych mozaik firmy Dunin. Dzięki wyrazistym i eleganckim czarno-białym płytkom na podłodze, niewielka łazienka nabrała luksusowego charakteru.